Czym jest plantscaping?
Zapewne wielu miłośnikom roślin doniczkowych termin ten zdążył już obić się o uszy. Pojawia się od czasu do czasu w przestrzeni wirtualnej w kontekście wprowadzania, dobierania i rozmieszczania poszczególnych roślin doniczkowych we wnętrzach, z reguły chodzi tu o zamknięte przestrzenie. Czasownik, bo chodzi tutaj raczej o proces, nie został póki co jeszcze szczegółowo opisany ani wyjaśniony. Nie ma nawet żadnej definicji na Wikipedii.
Połącznie dwóch słów
Spróbujmy rozłożyć znaczenie terminu na czynniki pierwsze. ‘Plantscaping’ to połączenie dwóch słów: ‘plant’ (roślina) i ‘landscape’ (krajobraz). A zatem można wydedukować, że chodzić tu może o stworzenie czegoś nowego za pomocą roślin. Nowego krajobrazu, nowej przestrzeni składającej się z roślin. Możemy też rozumieć tę czynność, jako wprowadzenie roślin do wnętrza i stworzenie namiastki krajobrazu już istniejącego w naturze. Wielu z nas pewnie miało już przyjemność zjeść posiłek w restauracji w otoczeniu ścian składających się z roślin tropikalnych, zwanych miejskimi dżunglami.
Wszechobecna bliskość natury
Świetne przykłady niektórych realizacji na świecie znajdziecie w artykule na ten temat https://www.archdaily.com/886132/what-is-plantscaping. Różnego rodzaju kaktusy, tworzące w holu biurowca kawałek pustyni, krzewy i drzewa wyrastające z podłogi oraz wiele, wiele innych cudownych pomysłów. Niby jesteśmy w budynku, pod dachem, a jednak wrażenie jest inne. Bliskość roślin jest wszechobecna.
Tęsknota za…
Zastanawiające jest skąd pojawił się ten trend. Na jaką potrzebę ludzką odpowiada? Za fenomenem, z języka angielskiego zwanym plantscaping’em, stoi, moim zdaniem, tęsknota za obcowaniem z przyrodą nie tylko od święta. Beton i asfalt otaczający nas w wielkich miastach nie służy nam. Doprowadza do złego samopoczucia i depresji. To rośliny i kontakt z zielenią daję nam to wszystko, czego potrzebujemy do szczęścia i dobrego samopoczucia.
Co możesz zrobić już dzisiaj?
A w międzyczasie zamiast niecierpliwie czekać aż nasze biurowce, instytucje czy hotele, wypełnią się krajobrazami z roślin, my też możemy zmieniać otaczającą nas rzeczywistość i przestrzeń. Czasami wszystko, czego potrzeba to jednej, dobrze dobranej rośliny, posadzonej w odpowiedniej donicy. Od czegoś zawsze warto zacząć a to dopiero początek naszej podróży w kierunku bardziej zielonego wnętrza…
Zapraszamy 🙂
Jeśli ktoś z Was właśnie wykańcza mieszkanie, dom, biuro, kawiarnię, restaurację lub hotel i chciałby wprowadzić do wnętrza rośliny – aby poczuć się lepiej, aby lepiej oddychać w pomieszczeniu, aby poprawić sobie nastrój, odezwijcie się do nas, a chętnie podpowiemy, jak się za to zabrać! www.kwiatywszkle.pl i nie tylko 🙂